czwartek, 30 kwietnia 2015

101. Super dziewczyny wyszywają muffiny- kwiecień.

Jako, że kwiecień zbliża się nieuchronnie do końca, pora na moją muffinkę kwietniową.

Jak wiecie, wszystkie sale poszły póki co w odstawkę, no ale nie mój:) Wstyd by był ogromny, gdybym sama muffinki nie zrobiła:) Także dwa wieczorki odskoczni od haftów zaplanowanych zaowocowały muffinką:)

 A oto ona:)




I jeszcze z koleżankami- lutową i marcową:)


Styczniowej nie ma na kanwie, gdyż wylądowała na kartce. W planach jednak jej nadrobienie, kiedyś tam.:)  Dziewczyny zapraszam Was zatem do linkowania swoich muffinek, wraz z adresem email:) Pamiętajcie o nim:)


Kochane czytelniczki,  bardzo Wam dziękuję za wiele komentarzy  pod postem o lampkach i żyrandolach z piórek. Już mam odpowiedzi na wszystkie wasze pytania:) A zatem od początku:

1. Piórka są przyklejane na papierowym abażurze.

2. Piórka nie będą się przegrzewać ani przypalać pod warunkiem użycia żarówki ledowej. Plusem jest także to, że ledowe żarówki, mimo, że są droższe, to zużywają mniej energii. Wiem, bo sama mam takie niemal w całym domu.

3. No i najważniejsze- jak walczyć z kurzem? Otóż sama nie miałam pojęcia, ale znajomy ( wykonawca tych dzieł) wprawił mnie w osłupienie swoją odpowiedzią. Wystarczy użyć suszarki do włosów:) 

4. Piórka nie odpadają, gdyż są przyklejone klejem " na gorąco":)

To chyba tyle:) Gdyby któraś z was była zainteresowana produktem zapraszam na @:)






wtorek, 28 kwietnia 2015

100. Już setny?

Witajcie:)

Jak to szybko zleciało:) Jestem już przy setnym poście:) Nie sądziłam, że tak mi to zgrabnie pójdzie:) le jako, że jestem humanistką, to w laniu wody mam trochę wprawy:) hahaha:)

Zbliżają się okazje do świętowania. Dziś setny post. Komentarze zbliżają się do ładnej liczby. No i przede wszystkim wielkimi krokami zbliża się roczek bloga:) Z tych kilku okazji zebranych w jedną całość będzie dla was niebawem zabawa:) Moja pierwsza blogowa:) Poza salem oczywiście:)

Ale na to jeszcze chwilę musicie zaczekać:) Dziś chciałabym Wam coś pokazać:) Zależy mi na tym, abyście wyrazili na ten temat swoją opinię:)

Przedstawiam Wam prace kolegi, które jak dla mnie są zachwycające:) Abażurki z piórek:)

Na tym zdjęciu abażurek na żyrandol. Bez światła.


Ze światłem.


A tu lampka stojąca bez światła/...



i efekt podświetlony:)


Jak dla mnie jedno wielkie mega smakowicie wyglądające Rafaello::) Kochane i tu pole do popisu dla Was:) Bardzo zależy mi na Waszej opinii. Każdej oczywiście, nie na samych ochach i achach, choć te są bardzo przyjemne:) Jeśli macie jakieś pytania, także umieśćcie je w komentarzu.

Za wszystkie opinie będę bardzo wdzięczna:)

p.s. Przypominam, że nie są to moje prace. Moje logo znajduje się na zdjęciach jedynie dla ich ochrony:)

czwartek, 23 kwietnia 2015

99. Kto lubi zakupy?

Pytanie oczywiście retoryczne:) Która z nas nie lubi zakupów:) Tym bardziej przydasiowych:)

Ostatnimi czasy w moje ręce troszkę ich wpadło:)

Małe zamówionko w Coricamo, bo była promocja a pudełko potrzebne na już:) Swoja drogą nawijarka jest rewelacyjna:)



Gazetka:)


Papiery faliste i dziurkacze, chyba większość Was wie z jakiego sklepu:) Jeszcze nie miałam okazji ich wykorzystać, ale to już niebawem się zmieni:)






Kilka dodatków kartkowych:)



No i wisienka na torcie:) Mulinki zdobyte okazjonalnie na fb grupie oraz urodzinowe:)


Jak widzicie czeka mnie dużo nawijania:)




wtorek, 21 kwietnia 2015

98. Ruda testuje:)

Tak dobrze czytacie:) Zostałam testerką:)

Niezwykle utalentowana kobieta Monika Blezień vel Igiełka , którą zapewne wszyscy znają, ogłosiła na swoim fp nabór na testerki:) A jako, że od dawna podziwiam hafty i wzory tworzone przez Monikę długo się nie zastanawiałam:)

I udało się, Monika zaprosiła mnie do współpracy. Ale, żeby nie było, że jestem jakaś naj, testerek jest kilka:)

Dziś zaprezentuję pierwszą pracę, jaką zrobiłam na podstawie wzoru Igiełki:) Oto ona:)


Wzorek maleńki, powstał przed śniadaniem:) Jako, że Monika pozwoliła nam dowolnie zagospodarować hafcik, mój trafił na magnesik:)


Jest to mój pierwszy magnes, zamieszkał zatem na naszej lodówce i codziennie będzie przypominał mężowi, że tylko on posiada klucz do mojego serca:) 



Moniko, Tobie serdecznie dziekuję za zaufanie. Współpracować z Tobą to zaszczyt.

Dane techniczne: 

Wzór- Monika Blezień ( Igiełka)

Wykonanie -Sylwia Murzynowska

Tkanina- Aida metalizowana 54/10 cm( 14ct.)

Milina Ariadna nr - 1569

 Ścieg- backstiche 1 nitka

Wymiary haftu - 5.8 na 5.6 cm.









sobota, 18 kwietnia 2015

97. Urodzinowo i Tusalowo:)

Witajcie:) 

Małymi kroczkami ogarniam moją nową codzienność. I choć czasu mniej niż zwykle, jestem zadowolona. 

Powodów do zadowolenia jest mnóstwo:) 

Przede wszystkim robi się coraz cieplej. A to zawsze pozytywnie mnie nastraja:) W pracy leci bardzo dobrze, dzieciaki są fajne, atmosfera w pracy też spoko. 

Wiki rośnie i klepie coraz więcej:) Wielka negocjatorka z niej wyrośnie:) Czasem mi brak argumentów, a ona ma jeszcze kilka asów w rękawie:)

A już najpiękniejszy powód do zadowolenia, to ciągłe urodzinowe przesyłki:) Brałam udział w wymiance urodzinowej na fb. Od dziewczyn dostałam mnóstwo wspaniałych kartek i wiele motków mulinek:) Poza tym dostałam tez karteczki pozawymiankowe, od wspaniałych koleżanek:)

Oto moja kolekcja:)


Wśród kartek znalazło się kilka robionych własnoręcznie, które zasługują na szczegółowe zaprezentowanie:)

Karteczka od Kasi z bloga krzyżykowe szaleństwo.


Od Agi z bloga hafty Agnieszki


Od Iwy z bloga Iwusiowo



Od Lidzi 


Od Marii


Za wszystkie karteczki, piękne życzenia i dodatki jeszcze raz serdecznie dziękuję:) 

Na koniec jeszcze fotka mojego Tusalowego słoiczka.


Gdybym mulinek nie upychała to chyba by już wykipiał:)



środa, 8 kwietnia 2015

96. Tosz to przecież środa:)

Zatem pora na



Z czytaniem licho. Nawet audiobooka nie słuchałam ostatnio.

Ale, ale..... dostałam moc prezentów czytelniczych i kwiatowych  na urodziny od moich kochanych sióstr:)


Moja ulubiona Danielle Steel:)

Robótkowo buajm sie z portrecikiem, ale pokażę nie publikowaną karteczkę z zastosowaniem lutowego kwiatka z salu Kwiatowego u Kasi:)


Karteczka powędrowała do przemiłej Lidzi z okazji imienin:)

Z kolei kolejna karteczka powędrowała do wspaniałej wiedźmy  Kasi .


I mimo, że nie krzyżykowa to ja uwielbiam:) I Kasia też O!

A ze mną chyba lepiej, bo to drugi post już w tym tygodniu:)

Buziaki!!!

P.S. Dziekuję za wszystkie miłe słowa pod postem o rocznicy rodziców:) Dziękuję za życzenia dla rodziców:)

wtorek, 7 kwietnia 2015

95. Rodzice.

Dziś jest ich dzień- dzień naszych ( mam 3 siostry) rodziców:)

Dokładnie 30 lat temu ślubowali sobie miłość przed Bogiem:) Dziś obchodzą  rocznicę ślubu- perłowe gody:) A jako, że były święta, imprezka już się odbyła:) Był pyszny torcik jubileuszowy, tym razem nie pieczony przeze mnie:)


Powstała pamiątka a przy okazji pierwsze wykonane przeze mnie róże:) Jeśli ktoś kojarzy wzorek to wie, że pierwotnie w środku znajdują się dłonie. Jednak postanowiłam umieścić tam napisy:)



A oto i sami jubilaci z prezentami:)


No i razem z córkami:)


Na zdjęcie załapała się także wnusia, która jeszcze się wygrzewa u mamusi:)


Pracę zgłaszam na kwietniowe wyzwanie U Hanulka, które w kwietniu jest literkowe:)
Nie wiem, czy literki konturowe się załapują na wyzwanie, ale zaryzykuję;)


W ferworze zajęć nie złożyłam Wam świątecznych życzeń. Mam jednak nadzieję, że święta upłynęły Wam w spokoju i zdrowiu:)





środa, 1 kwietnia 2015

94. Środowe WDiC.

Na wstępie, bardzo dziękuję Wam wszystkim za życzenia urodzinowe:)
Jest mi niezmiernie miło czytać tak piękne i z serducha płynące życzenia:) Jesteście wspaniałe:)

Jak wiadomo czasu, szczególnie przed świętami brak, no ale pewne zobowiązania należy wypełniać:)

Dziś środa, a zatem krótki czytelniczy raporcik:)

Nadal tkwię przy książce "Okruchy raju", która jest kontynuacja arabskiej sagi. Ale uwaga! Zarzekałam się, że nigdy nie będę słuchała audiobooków. I co? Dwa już za mną:)

Pierwszy, jakiego wysłuchałam to audiobook powieści kryminalnej Agathy Christie " Przyjdź i zgiń".
Wciągnęło mnie to niesamowicie. Teraz zamiast oglądać filmy przy wyszywaniu słucham książek:)

Drugi wybór padł na mojego ulubionego Harlana Cobena i powieść "Jedyna szansa".
Dziś zaczynam kolejny:) Już nie mogę się doczekać:) A co najważniejsze, pogodziłam dwie moje pasje:) Chociaż gdy sięgam po książkę, to jednak to jet to:) Ale bakcyla audiobooków połknęłam bezpowrotnie:)

Jeśli chodzi o robótki to cóż, działam ale pokazać nie mogę. Portrecik jest na wykończeniu. Zaczęłam też jeszcze jeden tajny projekt, który będzie do pokazania, ale w swoim czasie:)

Jeszcze raz dziękuję Wam za życzenia i pamięć:)